Żyjemy w okresie przeobrażeń,
odczuwamy wszyscy nadchodzące nieuchronnie zmiany
w dotychczasowym porządku
politycznym, administracyjnym i kulturowym
globu, kontynentu, kraju, prowincji, miasta, osiedla, wioski...
Powstaje niepokojące pytanie: co dalej?
Jakie przyjąć kierunki, jakie cele przed sobą postawić
w obliczu spektakularnej metamorfozy naszego,
swojskiego dotąd świata?
Także bliżej nas, w europejskim tyglu
narodowościowym, gospodarczym i kulturowym
bulgocze coraz gwałtowniej...
Tymczasem - enigmatyczny kierunek rozwoju Europy - wytyczają...
udane epizody w naszej przeszłości:
- wolność dla różnorodności i odmienności (m.in. w Cesarstwie Austro-Węgierskim)
- a wcześniej - tolerancja religijna i kulturowa (w Rzeczpospolitej Dwojga Narodów)
Czerpmy więc my - Europejczycy, z naszej CZARY
PRZEBOGATYCH, POZYTYWNYCH DOŚWIADCZEŃ!
Szanujmy i pielęgnujmy rozliczne odmienności -
bo to źródło naszego prawdziwego, najcenniejszego bogactwa
które ma w sobie moc rozwijania empatii i twórczej współpracy
ku pożytkowi nas wszystkich i każdego z osobna
To jedyny ratunek dla Europy,
zagrożonej przyszłym "zaniknięciem tożsamości"
w globalizującym się na potęgę świecie
Beata Bigda,
wrzesień 2017 roku
wrzesień 2017 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz