poniedziałek, 19 listopada 2012

Od mamuciego zęba do... gimnazjum


Odcinek pierwszy cyklu "Wrocławskie budynki": 

Oporów


W lipcowym eseju “Vivat crescat floreat Vratislavia. Niech żyje, rośnie i kwitnie Wrocław” zapowiadałam - w kontynuacji vratislaviańskich tematów - dwa nowe cykle artykułów: “Osiedla Wrocławia” i “Wrocławskie budynki”. Sierpniowy artykuł o powstaniu Kolonii Akademickiej na Oporowie w 1945 r. otwierał cykl o osiedlach - we wrześniu przyszła więc kolej na inicjację drugiego cyklu - o wrocławskich budynkach. Po sierpniowej podróży w czasie do roku 1945 - pozostańmy na Oporowie. Rozejrzyjmy się po tym osiedlu, które już pod koniec lat trzydziestych ubiegłego stulecia określano mianem: miasto-ogród Oporów (Gartenstadt Opperau).  

Wszystko ewoluuje. Zmiany są nieuniknione. Podobnie dzieje się z Oporowem. Pierwotne osadnictwo na tym terenie specjaliści datują na okres między 100 a 40 tysięcy lat p.n.e. - kiedy żyli tutaj pierwsi ludzie (według badań archeologicznych i paleoantropologicznych - prawdopodobnie neandertalczycy pojawili się tu ok.50 tysięcy lat p.n.e.). Podczas wykopalisk, prowadzonych m.in. na obszarze położonym nad historycznym ciekiem wodnym, nieopodal dzisiejszego skrzyżowania alei Piastów i ulicy Solskiego - odkryto nie tylko ząb mamuta, ale też ślady osadnictwa ludzi z młodszej epoki kamienia (6000 - 3500 lat p.n.e.) oraz cmentarzysko z artefaktami z epoki brązu.
Natomiast pierwsza wzmianka pisana dotycząca Oporowa pochodzi z roku 1208, kiedy to Henryk I Brodaty podarował tę osadę wrocławskiej kapitule katedralnej.

 

Widokówka niemiecka z ok.1935 r.: Budynek dzisiejszej poczty przy ul.Wiejskiej – Szkoła Ludowa – Dwór Blaurocków (w 1935 r.) – budynek, w którym po II wojnie światowej otwarto kino „Kubuś” (nie istniejący).

W drugiej ćwierci XVI wieku w centrum wsi, wśród zabudowań folwarcznych (przy dzisiejszej ul. Wiejskiej - a ówcześnie nad rzeczką, płynącą szlakiem obecnej alei kasztanowej) wzniesiono renesansowy dwór - najprawdopodobniej dla zarządcy majątku kapituły. Zbudowany na planie zbliżonym do litery “T”, z sienią w części środkowej, ma dwie kondygnacje z wysokim poddaszem: dolną - murowaną i tynkowaną, górną - o konstrukcji szkieletowej. Dwuspadowy dach ochraniał swym pięknym okapem drewniany krużganek, biegnący niegdyś wzdłuż elewacji frontowej, na wysokości drugiej kondygnacji. Dawniej dwór wielokrotnie przebudowywano i remontowano - ostatnio w roku 1935 i w latach 1937-38. We wnętrzu znajdował się wczesnorenesansowy, niezwykłej urody portal z piaskowca (z przenikającymi się laskowaniami i motywem skręconego sznura), który - o zgrozo - bezpowrotnie zrabowano - i to już w czasach PRL-u! Po II wojnie światowej w dawnym dworze urządzono mieszkania dla pracowników PGR-u. Obecnie opuszczony i zaniedbany - przeistoczył się w ruinę, zabezpieczoną prowizorycznie folią, która miała zastąpić zniszczoną strzechę.







Dwór oporowski - stan obecny. 
Fot.: Beata Bigda.

Sędziwy oporowski dwór należy do najwcześniejszych budowli tego typu, zachowanych na Śląsku! Skoro przetrwał aż do naszych czasów - powinien zostać bezwzględnie otoczony troskliwą opieką konserwatorską. Dalsze karygodne zaniechania spowodują niechybną zagładę tego niezwykłego zabytku.


Po wielu wiekach istnienia wsi Oporów (skoncentrowanej wokół dzisiejszej ulicy Wiejskiej - dawnej Hauptstrasse) - dopiero w latach 1903-1910 właściciel cegielni parowej Hermann Wolfram zbudował nieopodal (nad rzeką Ślęzą - przy dzisiejszej ul. Jordanowskiej) pierwsze wille, o oryginalnej, zróżnicowanej architekturze, nawiązującej stylistycznie do malowniczego historyzmu.


Malownicze wille przy dzisiejszej ul. Jordanowskiej – najstarsze budynki na osiedlu willowym.   
Fot.: Beata Bigda.

W 1907 r. przy Breslauerstrasse powstał nowy, piętrowy budynek Szkoły Ludowej z czerwonej cegły w stylu późnego historyzmu (obiekt ten stanowi część obecnej Szkoły Podstawowej nr 15). Natomiast już w 1911 r., pomiędzy dzisiejszymi ulicami Solskiego i Bukowskiego, wzniesiono obszerny budynek restauracji o wdzięcznej nazwie „Zameczek nad Ślęzą” („Loheschloesschen”) w stylu nawiązującym do północno - niemieckiego gotyku ceglanego, jak większość neogotyckich gmachów publicznych, projektowanych we Wrocławiu przez Richarda Plueddemanna. Szkoda, że ten obiekt nie przetrwał wojny.

Widokówka niemiecka z ok. 1935 r.: Dzisiejsza ul. Solskiego (Breslauerstr.): Restauracja „Loheschloesschen”(„Zameczek nad Ślęzą”) – skrzyżowanie z dzisiejszą ul. Pękalskiego – główne skrzyżowanie osiedla: Breslauerstr. z Hindenburgstr. – dzisiejsze ulice: Solskiego i Skarbka.

Głód mieszkaniowy lat 20-tych ubiegłego stulecia był przyczyną opracowania pierwszego planu generalnego Wrocławia i okolic (1924) pod kierunkiem Fritza Behrendta, na podstawie m.in. sposobu sytuowania osiedli mieszkaniowych na obrzeżu miasta, wytyczonego przez Maxa Berga.

Trzeba tu zwrócić uwagę na dwa bardzo istotne zagadnienia. 
Już w tych pierwszych planach przewidziano korzyści, jakie mogłoby przynieść połączenie Oporowa z Krzykami przez nowy most na Ślęzie, który planowano przerzucić pomiędzy dzisiejszą aleją Piastów a ul. Racławicką. Do dziś nie udało się zrealizować tego pomysłu.
Po wtóre - bardzo istotnym problemem wielu osiedli wrocławskich było i jest nadal niebezpieczeństwo związane z wysokim poziomem wód gruntowych, co skutkuje periodycznym zalewaniem piwnic i części terenów, położonych najniżej. 
Tymczasem równolegle z powstawaniem osiedla willowego Oporów zadbano pieczołowicie o meliorację całego terenu poprzez wyprowadzenie systemu melioracyjnego na skarpy koryta Ślęzy i zabezpieczenie go samoczynnymi zastawkami z blachy cynkowej. 

Niestety po wojnie - nowi przybysze bezmyślnie uszkodzili ten system przez brak wiedzy i świadomości problemu. Skutkiem takiego postępowania było wielokrotne zalewanie piwnic domów oporowskich w II połowie XX wieku.


Niemiecki plan Oporowa. 
Źródło: http://wroclaw.hydral.com.pl/

W 1928 r. utworzono arterie komunikacyjne Oporowa, na bazie których skonstruowano urbanistyczny plan całości: łączącą osiedle z Wrocławiem dzisiejszą ulicę Solskiego (Breslauerstrasse) 
i aleję Piastów (Hindenburgstrasse) - wyróżnioną pasem zieleni, założonym pomiędzy dwoma jezdniami. 

Sieć uliczek, wypełniających przestrzenie pomiędzy tymi dwoma głównymi drogami i kontynuacją Breslauerstrasse w kierunku Kleciny (Klettendorferstrasse - dzisiejszą ul. Karmelkową), doprowadzała mieszkańców nowego osiedla willowego do budynków mieszkalnych  o zróżnicowanym charakterze - od bardzo skromnych domów jedno-, dwu- lub cztero-rodzinnych w stylu “Schlesische Heimstatte” - po obszerne, luksusowo rozplanowane na rzucie kwadratu wille, wyposażone w efektowne werandy, balkony lub tarasy, otwarte na rozległe ogrody. Jednymi z najciekawszych były (i częściowo pozostały do dziś, mimo przebudów i nie zawsze fortunnych remontów) wille ówczesnych architektów: dom własny Wilhelma Riske’go z 1938 r. - oryginalny, nie tylko z powodu formy, ale także ze względu na rzadko stosowany we Wrocławiu sposób licowania całego budynku czerwoną cegłą klinkierową (ul.Sobótki - ul.Trentowskiego) oraz efektowna willa Kurta Tirpitz’a przy ul. Darwina.

Widokówka niemiecka z ok. 1935 r.: Kościół św. Anny przy Eichhornstr. (dzisiejsza ul. Stanki) - Hindenburgstr. (dziś aleja Piastów) - dzisiejsze ulice Kadłubka i Petrażyckiego (General Litzmannstr. i Graf Spee Str.) - Haeselerstrasse (dziś ul. Ostroroga).

W 1937 r. wybudowano oporowski kościół katolicki pod wezwaniem św. Anny (autorem projektu jest arch.J.Tief). Zaprojektowany na planie prostokąta z prezbiterium i aneksami, z wieżą ustawioną od frontu w formie westwerku – tworzył prostą bryłę. Sylwetka kościelnej wieży stała się charakterystyczną dominantą osiedla.  

Dzięki tym dynamicznym zmianom skromna niegdyś wioska przekształciła się w atrakcyjne podwrocławskie osiedle willowe “Gartenstadt Opperau”. Osiedlali się tutaj nie tylko urzędnicy, rzemieślnicy, lekarze, prawnicy, inżynierowie, handlowcy, ale też kolejarze i pocztowcy.


Nieczynny basen oporowski. Fot. Beata Bigda.

W końcu lat 20-tych XX w. pozostałości po wyrobiskach gliny dla wspomnianej cegielni wykorzystano jako teren świetnie nadający się (ze względu na naturalną szczelność podłoża) pod budowę nowoczesnego na owe czasy basenu i terenów rekreacyjnych. Autorem tego projektu jest znany architekt Richard Konwiarz (projektant m.in. Stadionu Śląskiego - dziś Olimpijskiego i kładek dla pieszych pomiędzy terenami wystawowymi Hali Stulecia i Ogrodu Zoologicznego). Jak przykro dziś patrzeć na zaniedbany teren i zamkniętą bramę basenu, z którego z przyjemnością korzystało co najmniej kilkanaście powojennych roczników.



Dawna Szkoła Ludowa wraz z rozbudową z lat 1959-60, czyli dzisiejsza Szkoła Podstawowa nr 15 we Wrocławiu. Fot.: Beata Bigda.

Po roku 1945 można wyróżnić kilka nowo-powstałych na Oporowie budynków użyteczności publicznej - przede wszystkim - przeprowadzoną w latach 1959-60 rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 15 o nowocześniejsze, obszerne skrzydło z salą gimnastyczną. Dużo później – już na początku XXI w. - równowagę tego układu zaburzy kolejna rozbudowa - powiększająca dotychczasowe budynki o doklejony niefortunnie do łącznika pomiędzy starą i nową szkołą (kosztem doświetlenia części pomieszczeń) prostopadłościan przedszkola.

Reforma oświaty (utworzenie gimnazjów) -  spowodowała konieczność budowy zupełnie nowego zespołu szkolnego na Oporowie. W roku 2002, pomiędzy ulicami Trentowskiego i Morelowskiego, powstało Gimnazjum nr 40, które mieści w sobie nie tylko szkołę z blokiem sportowym, ale też Bibliotekę Publiczną dla całego osiedla (projekt wrocławskiej Pracowni Projektowej BB Studio ZREMB pod kierunkiem arch. Stefana Bigdy).


Gimnazjum nr 40 wraz z blokiem sportowym i Biblioteką Publiczną.  
Fot.: Beata Bigda.

Z kolei w 2009 roku zakończono rozbudowę, połączoną z generalną przebudową konstrukcji dachowej oporowskiego kościoła katolickiego św.Anny (według projektu krakowskiego Biura Projektowego arch. Anny Filuś). 

Oporowski kościół św. Anny po rozbudowie.
Fotografia ze strony: http://fotopolska.eu Autor fot.: Neo[EZN].

Nie sposób wymienić i scharakteryzować pokrótce wszystkich interesujących obiektów Oporowa w tak syntetycznym tekście. O tym osiedlu i jego architekturze można by przecież bez trudu napisać niejedną książkę. 



Beata Bigda

Wrocław, wrzesień 2012


Podczas pracy nad artykułem korzystałam z pozycji "Atlas architektury Wrocławia" pod redakcją i w opracowaniu Jana Harasimowicza. 

/Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1998/


oraz z wykładu prof. Wandy Kononowicz  pt. "Osiedla we Wrocławiu (1900-1939)", prezentowanego przez Muzeum Architektury we Wrocławiu.


Jeden z dwóch cykli artykułów o Wrocławiu: "Osiedla Wrocławia" i "Wrocławskie budynki", które ukazały się na łamach miesięcznika "Słowo Wrocławian" oraz na jego stronie, począwszy od lipca 2012 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz